niedziela, 25 marca 2012

Melbourne, Carlton

W poprzednim wpisie było o wykładzie Alberto Campo Baezy, dziś będzie o budynku, w którym się odbywał oraz okolicy, czyli dzielnicy North Melbourne. Wydział Nauk Ekonomicznych i Biznesu Uniwersytetu Melbourne mieści się na 198 Berkeley Street i tak też w skrócie się ten budynek nazywa: 198Berkeley. Proste. Był dostępny w całości do zwiedzania w ramach Melbourne Open House, ale jakoś wtedy go przeoczyłam, może dlatego, że nie jest w samym centrum i były fajniejsze rzeczy do oglądania. Zaprojektowany został w 2009r przez Metier3 Architects i tu macie dostęp do pełnej jego prezentacji. Mnie udało się zrobić kilka zdjęć dziennych z daleka i bliska, pionowe łodygi na elewacji mogą się podobać, do tego transparentna fasada, dobrze doświetlone i czytelne przestrzenie wewnątrz, obłędna sala wykładowa w podziemiu, nie jest to budynek zły. Jednak skala tych łodyg po zbliżeniu się do niego przyprawia o zawrót albo nawet i ból głowy - nie wiem jakie jest ich znaczenie funkcjonalne, może poprowadzono nimi jakieś kanały wnetylacyjne lub klimatyzacynje, ale jeżeli to tylko estetyka, to mocno przesadzona. Moja hipoteza może być na miejscu, bo budynek jest mega energooszczędny, otrzymał 5 gwiazdek jako pierwszy budynek edukacyjny w Wiktorii powyżej 20.000m2. Robi wrażenie, nie powiem!

Cała okolica jest obsiana budynkami Melbourne Uni, z czego aż 4 popełniło wymienione wyżej Metier3. Zaraz obok, między ulicami Barri i Leicester, znajduje się bardzo sympatyczny skwer, ze współczesną małą architekturą i tzw gabion walls, których my używaliśmy ostatnio w jednym z nadmorskich projektów. Kręci się sporo studentów, większość z Azji, atmosfera nauki i skupienia jakoś daje się odczuć, mimo, że nie jest to zamknięty kampus uniwersytecki, a otwarte miasto z ulicami, skwerami i kafejkami. Jeżeli znajdziecie się w Melbourne i będziecie odwiedzali Victoria Market, warto poświęcić te dodatkowe pół godziny i przejść się w kierunku Carlton, by doświadczyć tej atmosfery.

 198 Berkeley - wejście
 pionowe dyle na fasadzie - dla mnie złowrogie
 inny budynek tej samej pracowni od tyłu
 i jego detal trochę dalej
 gabionowe ścianki na skwerku
 i instytut od tej samej pracowni
klimaty uniwersyteckie w pełnej krasie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz