środa, 3 sierpnia 2011

MOH: studio Geyer czyli między nami wnętrzarzami

Trzecim obiektem, który ogarnełam w czasie niedzielnej wędrówki było studio jednej z najbardziej znanych firm zajmujących się architekturą wnętrz w mieście, czyli Geyer Studio. Tym razem obyło się bez kolejki, wystarczyło wjechać na 6. piętro starej kamienicy, by dostać się wprost do wyłożonego drewnem holu i dalej do biura. Panował w nim luźny, kreatywny nastrój i lekki bałagan, bo oprócz zwiedzania w ramach MOHu trwały tu jednocześnie warsztaty projektowe dla studentów ostatniego roku miejscowych uniwersytetów.

Jeżeli chcecie się zorientować, co Geyer Studio projektuje, polecam odwiedzenie ich strony: http://www.geyer.com.au Samo biuro bez większych fajerwerków, może też dlatego, że znajduje się w kamienicy z 1909 roku, w miarę poprawnie zrealizowana wejściowa strefa recepcyjno-chilloutowa, do tego sympatyczne centralne pomieszczenie zawierające próbki WSZYSTKIEGO, co można do wnętrz użyć. Z przodu długi wąski balkon z pięknym widokiem, koło niego stół do pingponga i piłkarzyki, od podwórka zasadniczo pracowniczy open-space i taras z grillem, który wydaje się być obowiązkowym elementem wyposażenia każdego porządnego biura australijskiego, zatrudniającego więcej niż 6 pracowników;) Elementem dosyć niezwykłym była maszyna do produkcji baniek mydlanych, na tymże tylnym tarasie, może wspomagała proces myślowy, tego nie wiem, ale banieczki sympatycznie kołowały nad naszymi głowami.

Co ciekawe, zarówno tu jak i w Hassellu zauważyłam wśród zwiedzających wybijającą się grupę 50-latków ze swoimi latoroślami w wieku 16-17, ewidentnie próbujących nakierować nieopierzone umysły w kierunku twórczej acz ambitnej i społecznie wysoko punktowanej pracy architekta. Ach nieszczęśni!

A teraz kilka fotek.

Geyer - strefa wejściowa i chill out, który bardzo się przydał zmęczonym pielgrzymom po MOHu
 zabawa trwa w najlepsze
 widok z Geyera w kierunku Docklands
 mockupy wnętrzarskie dla poszczególnym pieter
 biblioteka zręcznie wkomponowana w plecy kanapy giganta
 świątynia próbek
 zielono mi!
 taras z maszyną do baniek ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz