wtorek, 8 maja 2012

Melbourne: time, cup, three

Jakiś czas temu, trochę z nudy, trochę z chęci i potrzeby poszerzenia tzw. horyzontów i zawarcia nowych znajomości, zapisałam się na kurs fotograficzny na RMIT. Kurs jest krótki, obejmuje 24 godziny zajęć, 8 tygodni po 3h i odbywa się co środy na miejskim kampusie RMIT.

Zaczęłam tydzień temu o 18.30 i wkręcam się zdecydowanie w fotografowanie moim SLR-em w trybach wymagających już pewnej wiedzy o obsłudze aparatu, przesłonie, czasie naświetlania, czułości filmu i innych opcjach, które wszystkie gdzieś tam są, ale pochowane przed oczami fotografa-amatora.

Zajęcia prowadzi Deborah, na oko ponad 40-letnia fotografka z Brisbane, która prowadziła tam swoje studio przez szereg lat, a teraz postanowiła przenieść się do Melbourne. We wstępie nadmieniła, że straciła zapał do swojej pracy i dlatego postanowiła zająć się nauczaniem. Trochę mnie to zdziwiło, bo jak nauczyciel bez zapału do tego co naucza ma w nas rozpalić ogień, no ale zobaczymy jak się rozwinie. Grupa jest mała, 11-osobowa, więc już praktycznie znamy się z imienia i zainteresowań. Jest makijażystka - modelka, która chce się zająć fotografią mody, jest prawnik, jest Szkot, który chce fotografować jedzenie, wygadany grubawy facecik, który chce fotografować własne dzieci, jest Kenijka o przepięknym profilu, jest Ahmed z bliżej niezidentyfikowanej Azji / Bliskiego Wschodu... przegląd ludzi iście melbourniański.

W ramach zabawy z aparatem odnaleźliśmy pewne podstawowe funkcje i nauczyliśmy się zależności między przesłoną a czasem naświetlania, dostaliśmy zakaz używania funkcji opatrzonych ikonkami (ludzik, kwiatek, górka itp.) oraz pracę domową - do sfotografowania: TIME, CUP, THREE, czyli czas, kubek, trójka. Od razu przed oczami pojawiły mi się trzy podrzucone w górę kubki rozbryzgujące zawartość i zawieszone w czasie, ale po namyśle podeszłam do tematu inaczej. Zobaczymy, co powie pani profesor.

Julii typ na CUP
















mój typ na CUP
















to zdjęcie na TIME oraz THREE - trzy pączki w zwycięskim geście lub czas rozumiany jako pętla - na drzewie są i listki jeszcze do opadnięcia i pączki - do rozkwitnięcia w nowe listki








druga wersja tematu TIME











trzecia wersja tematu TIME - na niebiańskim tle











temat THREE - potraktowany architektonicznie, a co tam!










Proszę o głosy, które lepsze, bo jutro drukuję!

7 komentarzy:

  1. teraz komentarze można przesyłać anonimowo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Drugi kubek,
    pierwszy z drzewiastych (trzy pączki)
    + ewentualnie liście na tle nieba

    To są moje typy.

    Pozdrawiam,
    Nowy-stały czytelnik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To fajnie, jak się z braku czasu zaczyna robić coś twórczego zamiast grzać tapczan i oglądać seriale! Ale do rzeczy:
    "Twój" kubek lepszy. Powody: z góry widać samą wodę - mało smakowicie, z boku znacznie lepiej no i para lepiej widoczna. Poza tym niejszy bałagan - lepiej widać temat.
    Fajnie jakby w tle się coś zadziało (śmiejące się twarze w knajpie? wtedy ten kubek nabiera znaczenia) ale jest wtedy ryzyko, że para będzie słabo widoczna.
    Czas chyba przy tych pączkach bardziej wymowny, ale mimo to jakoś brakuje mi np. starego zegara, opajęczynowanej starej sukni ślubnej itp, może przesadzam, ale pobudziło to mojąwyobraźnię a chybo o to w tematach chodzi :)
    Co do "3" z architekturą to chyba najmniej widać o co chodzi. Jakby pomieszać zdjęcia to można pomylić i dać listkom "3" a architekturze "czas"... Jakby zrobić zbliżenie na zegar na którym jest trzecia to masz połączenie: "time"+"3" :)
    A przecież 3 to liczba szczególna - w chrześcijaństwie (Trójca, 3 krzyże itd), architekturze (hmm dobra tutaj trochę strzeliłem, ale w architekturze sakralnej na pewno ma odzwierciedlenie, poza tym 3 to najmniejsza liczba podpór wymaganych aby podłoże było stabilne - a to w arch. ma przecież kolosalne znaczenie), matematyce (pierwsza liczba pierwsza), kompozycji (1/3)... Pozdrawiam i życzę udanych łowów fotograficznych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do zakazu zdjęć w trybach automatycznych: bardzo słusznie! :) Jak Ci wejdzie w krew to tylko w P, A, S będziesz czuć się komfortowo a czasem nawet i w M (szczególnie go używam z zewnętrznymi lampami błyskowymi, poza tym prawie w ogóle) ;) Ale na dłuższą metę jest to absorbujące, wydłuża proces i jeśli chodzimy z aparatem i pstrykamy z grupą to zaczniemy odstawać :( niestety nieraz nie ma na to czasu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za rady!
    Właśnie o parę mi chodziło, więc tło musiało być ciemne na maxa, żeby cokolwiek było widoczne. Może bardziej narracyjnie i fotoreportażowo podejdę do tego później. A więc w kategorii CUP wygrywa nr 2. Wydrukuję też 3 badziaki jako potencjalne THREE i te donki bo jednak wątek architektoniczny musi być ;)
    Co do TIME - to było najtrudniejsze, bo wiem, że wszyscy pozostali na kursie będą fotografować zegarki w różnej postaci, więc chciałam od tego odejść... myślałam też o czymś starym, typu starzy ludzie na ławce - ale w Australii tego nie ma, to młody kraj, a jak ktoś się już zestarzeje to go ładują do aged care i znika z miasta, niestety....
    Co do symboliki Trójki-Trójcy - masz rację, w Polsce mogłabym szaleć wokół krzyży i kościołów, tu tego jakby mniej, kompozycyjnie może dałoby się coś jeszcze wymyślić, ale musiałabym poświęcić na to więcej czasu...
    Za rady jednak bardzo dziękuję!!! I będę szaleć dalej na eMce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuzyneczko, sprawa z wypadkiem rowerowym brzmi bardzo poważnie, wstrząśnienie mózgu musiało być spore, sądząc ze skutków, nie bagatelizuj żadnych dziwnych objawów! Kutasowi z babcią z Polski bym nie odpuścił; swoją drogą, czy na tych Antypodach nie wynaleźli jeszcze żydowskich prawników, którzy by tego gościa w tydzień zubożyli o $100.000 ???

    Wuj z P-nia

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej Wuju!
    Miło, że czytasz! Żydowskich prawników jest tu sporo, może się do któregoś przejdę jak wydobrzeję, chwilowo wolę się skupiać właśnie na objawach potencjalnie podejrzanych, nie jest tak źle. Bok z koloru śliwkowego przeszedł w żółtawy, a głowa prawie na miejscu! Ściskam!

    OdpowiedzUsuń